piątek, 8 marca 2013

Nowy sezon rowerowy rozpoczęty !!! - cd.




DZIEŃ DRUGI – 05.03.2013



Tak jak ryba nie może żyć bez wody - tak i ja nie mogę żyć bez roweru!!! ;)

 

Dzisiejszy dzień zaczął się  nieźle, bo bez zakwasów po wczorajszym rowerowaniu. Mile zaskoczyło mnie również to, że wydolnościowo też było dobrze i wszystkie podjazdy zaliczałam na kołach, a przystawałam tylko wtedy by pstryknąć fotki. Dzisiaj jest piękna i słoneczna pogoda ,więc wybieram trasę w kierunku Wisły i postanawiam pojechać wałem. 
 

droga w Parskach
Ruszam spokojnie ścieżką rowerową (aby zrobić małą rozgrzewkę i poprawić średnią) w kierunku Tuszewa oraz ścieżką przy średnicówce, którą jadę do Owczarek. Tam wjeżdżam na asfalt i śmigam aż do Świerkocina, gdzie przecinam główną drogę i dalej szosą jadę do Parsk. 






środa, 6 marca 2013

Nowy sezon rowerowy rozpoczęty!!!







DZIEŃ PIERWSZY -04.03.2013

Jest początek marca ,na przednówku wiosny, pogoda w sam raz sprzyjająca aby wyciągnąć rower z piwnicy, wsiąść na siodełko i popedałować przed siebie na poszukiwanie wiosny. 


Bardziej z konieczności niż z lenistwa musiałam odstawić rower na trzy miesiące  i nie było mi lekko to zrobić ale cóż, nie zawsze możemy robić to co chcemy, czasami życie zmusza nas to zmian które nie bardzo nam pasują  a niestety które  powodują, że musimy postąpić wbrew sobie. Dając sobie pretekst do pokonania przeciwności ,nie zawsze nam się to udaje i niekiedy trzeba się przestawić na to co daje nam możliwość na przetrwanie. No ale dosyć tego smęcenia o problemach.  
Jak mówiłam na wstępie - jest  początek marca, pogoda ładna, słoneczko przygrzewa łagodnie pieszcząc  swymi promykami nasze buziaczki :)choć z uwagi na położenie jakie ma w tym okresie - razi w oczy - więc okulary czy czapka z daszkiem jak najbardziej wskazane.