sobota, 23 lutego 2013

Szafarnia-Chopina i Golub-Dobrzyń A. Wazówny.



Większość ludzi ma potrzebę zrealizowania w swoim życiu tego, co sobie zamierzyła. Tak niewiele trzeba zrobić ,aby tak wiele osiągnąć. 

 



I ja postanowiłam zrealizować  swój kolejny cel, a mianowicie: kolejne rowerowe wyzwanie - tym razem do Golubia-Dobrzynia przez Szafarnię.







Jest październikowa, pochmurna i chłodnawa niedziela. Spotykamy się o dziewiątej rano, aby tym razem popedałować szlakiem Chopina . W jesiennej scenerii ruszamy  małą  grupką osób w kierunku zachodnim. Trasę mamy zaplanowaną z wszelkimi atrakcjami asfaltowo-terenowymi.  Wiedzie ona głównie przez lasy i pola. Drogi przeważnie terenowe  z domieszką asfaltu(który przypomina niekiedy ser szwajcarski) i brukowane odcinki  wiejskich dróg.